Kiedyś rycząca czterdziestka z Siekierek
wyszła z suczką na wieczorny spacerek.
Pani głośno wzdycha,
suczka ciągle prycha.
Żaden nie złapał się na ten numerek?
Kiedyś rycząca czterdziestka z Siekierek
wyszła z suczką na wieczorny spacerek.
Pani głośno wzdycha,
suczka ciągle prycha.
Żaden nie złapał się na ten numerek?