Raz różowa świnka mała
mamy swojej nie słuchała.
W błocie długo się bawiła.
Bardzo się tam ubrudziła.
Rzekła brudnej córce mama:
„Czyś raciczki swe widziała?
Brudny ryjek umyć trzeba
bo obiadku ci dziś nie dam”
Raz różowa świnka mała
mamy swojej nie słuchała.
W błocie długo się bawiła.
Bardzo się tam ubrudziła.
Rzekła brudnej córce mama:
„Czyś raciczki swe widziała?
Brudny ryjek umyć trzeba
bo obiadku ci dziś nie dam”